Tak sobie dzisiaj rozmyślam, czy zawsze można zacząć od nowa?! Może... Kiedy jest wola i pragnienie...
Życie nie jest takie proste i czasami potrafi dać prawdziwego kopniaka. Jednocześnie jest tak krótkie, kruche, że aż żal nie podnosić się z trudności, żal nie dawać sobie i innym szansy. Ale to może tylko moje myślenie...
Jutro rozpoczyna się nowy tydzień. Postanowiłam, że wstanę z podniesioną głową, radością i pokojem serca. Bez narzekania i użalania się nad sobą. Zacznę od nowa... :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz