sobota, 17 maja 2014

"W ekonomii miłości musisz więcej dać, aniżeli posiadasz. Musisz dać samego siebie..."

Dłuższa przerwa w pisaniu właśnie dzisiaj mija :) Witajcie drodzy towarzysze!!!

Mamy już połowę maja - niesamowite, prawda? Czas tak pędzi a ja w dalszym ciągu wyczekuję wakacji i pocieszam się, że już tylko miesiąc. Oczywiście nie chodzi tu o brak chęci do pracy ;) raczej o zmęczenie i zużycie baterii, które na szczęście w moim przypadku są odnawialne. 
U mnie jak zwykle dużo się dzieje - i pozytywy i negatywy, ale jak przystało na prawdziwą optymistkę, staram się tylko przez chwilę przejmować trudnościami - po tej chwili nastaje moment odzyskania siły, podniesienia głowy do góry i zrobienia dużego kroku przed siebie. Może łatwe to nie jest, ale nikt nigdy nie mówił, że ma być łatwo.
Dzisiaj urodziny mojego męża i z tej oto okazji wyrwaliśmy się do kina na niesamowity film "Niebo istnieje, naprawdę". Zachęcam Was do obejrzenia - jest wzruszający, pouczający i tak przybliża do prawdy... Dawno już się tak nie wzruszyłam i dawno nie widziałam tak pięknej opowieści. Po seansie wyszłam taka odnowiona, przepełniona wewnętrznym spokojem...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz