niedziela, 16 czerwca 2013

I kolejny weekend za nami... Nie wiem jak Wam, ale mi przemknął w błyskawicznym tempie... 
Niewiele udało mi się zrobić ponieważ tym razem leniuchowanie wzięło górę. Odpoczywałam, spędzałam czas z rodziną, czytałam swoją książkę (naprawdę była pokryta stertą kurzu). Ale cieszę się, że ten czas wyglądał tak, jak wyglądał :)
Odezwały się też sprawy sprzed lat, ale to może nie napawa optymizmem, więc przynajmniej na ten moment nie podlegają one opisywaniu...
Jutro długi i ciężki dzień - otwarcie Orlika o którym tak uparcie od kilku dni piszę. Do jutra także musimy wystawić oceny, więc przygotowuję się na to, że dzień wcale nie będzie taki uroczy ;) no chyba, że postawię same piątki :)
W międzyczasie tworzę kolejny projekt z myślą o wolontariuszkach. To nasz wspólny pomysł... Został tydzień do złożenia wniosku, więc tak naprawdę w ciągu najbliższych dwóch dni muszę go skończyć. Projekt dotyczy promowania wolontariatu w naszej gminie i nosi nazwę "Czas na Ciebie - podaruj siebie". Jak już go skończę to zaproszę Was do udziału w nim (oczywiście na miarę możliwości ;)
A teraz pozostawiam Was życząc spokojnej nocy...

Oczywiście nie zapominam o krótkiej, nocnej refleksji... Mam nadzieję, że stanie się przydatną, kiedy wzejdzie słońce :)

"Bóg jest obec­ny w każdym człowieku, który jest ci przychyl­ny, dla które­go jes­teś wart tru­du, który z tobą idzie i po­zos­ta­je, kiedy za­pada wieczór"

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz