wtorek, 11 czerwca 2013

Najlepszy przyjaciel – moje źródło na pustyni

Już myślałam, że nie zdążę się z Wami podzielić moimi dzisiejszymi przeżyciami - tak niewiele czasu pozostało do środy. Zajęłam się sprawdzaniem kartkówek. U mnie w sumie w ostatnim czasie przede wszystkim to się robi :) - sprawdza ćwiczenia, kartkówki, sprawdziany - praktycznie nieustannie, bo tak mało czasu pozostało do wystawienia ocen. Ale pociesza mnie myśl, że już lada moment WAKACJE!!!
Nie wiem, czy kiedykolwiek czekałam na nie tak, jak w tym roku. Może jest to spowodowane tym, że tak wiele się u nas dzieje, tyle mamy w głowie wakacyjnych planów (oczywiście łącznie z odpoczynkiem :) że wakacji wyglądam z utęsknieniem.

Dzisiejszy dzień to u mnie totalne szaleństwo. Czuję się dzisiaj niesamowicie pozytywnie, naprawdę dawno się tak nie czułam. Poranek rozpoczęłam kawą w towarzystwie Ani, która mnie odwiedziła o 8 sprawiając mi tym samym wspaniałą niespodziankę. Pogadałyśmy troszkę sobie, nie spiesząc się przy tym do szkoły :) Ale cóż... wszystko co dobre, musi się kiedyś skończyć. Szkolne zajęcia były dosyć absorbujące, ale nie ukrywam, że czas zleciał mi naprawdę w błyskawicznym tempie. Po powrocie do domu spędzałam czas z Faustynką i Weronią, odwiedziłam swoją babcię, wyruszyłam ze swoim szwagrem na wieczorne zakupy i... teraz mam chwileczkę dla siebie i swoich zajęć. Fajnie tak sobie chwilę posiedzieć, popisać do Was, posłuchać muzyki. 
Nie zamierzam też dzisiaj długo siedzieć, bo jutro czeka mnie dłuuuuugi i pracowity dzień - mam nadzieję, że równie udany jak ten dzisiejszy :)
Pozdrawiam Was życząc spokoju i energii potrzebnej do owocnego przeżywania każdej chwili.

P.S. Aniu :) - prezent dla Ciebie ;) 

 

3 komentarze:

  1. dla mnie to też był bardzo udany dzień :) i taki zakręcony troszkę z szalonymi a może nawet głupimi pomysłami, ale takie też czasami są potrzebne :) Towarzyszko szalonych pomysłów :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba wiem o czym myślisz :) No tak, czasami mamy rzeczywiście głupie pomysły... ale czasami mam ochotę zrobić coś tak szalonego, że aż głupiego.
    Spokojnie... obiecuję poprawę ;)
    P.S. Bardzo się cieszę, kiedy z Tobą mogę zrobić coś szalonego - dzięki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. z tą poprawą to trzymam za słowo ;)

    OdpowiedzUsuń