sobota, 11 maja 2013

... i zamykając oczy, by odpocząć po całym dniu służby...

Witajcie nocą :) deszczową i wietrzną...
Dosyć późno się dzisiaj odzywam, ale pamiętam o Was, o czym świadczy ten późny wpis. Oczywiście dzień był bogaty w przeróżne przeżycia i bardzo intensywny (jak zwykle zresztą ;) czasami się nawet zastanawiam czy mam w ciągu dnia czas by odetchnąć, poczuć świeżość. Dzisiaj chyba miałam ku temu sposobność, co napełnia mnie wielką radością. 
Wprawdzie służbowo, ale udało mi się wymknąć do Ostrołęki, co już jest dla mnie pewną odskocznią i chwilą dla "siebie". Zawiozłam nasz projekt do Wojewody (trzymajcie kciuki, żeby przeszedł). Później małe zakupy, bo Weroniczka ma urodziny :) i powrót do domku. 
Wieczorem z mężem oglądaliśmy przepiękny film, który jest obecnie grany w kinach - gorąco Wam polecam "Cristiada". Przepiękne przesłanie... 

Ponieważ jutro czeka mnie bardzo pracowity dzień, pędzę odpocząć, życząc Wam spokojnej nocy:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz