niedziela, 19 maja 2013

"Kto chce świecić, ten musi się spalać"

Chcecie być dla innych "słonecznym zegarem"? Ja bardzo... zwłaszcza wtedy, gdy będę odmierzała tylko te radosne i piękne godziny (to w ramach powrotu do dawniejszego posta). 
Zatem, jeżeli chcemy świecić... dla siebie, drugiego człowieka, Boga - musimy się nieustannie spalać. I zapewne to spalanie każdy z nas rozumie nieco inaczej. Dla mnie, to nieustanne pokonywanie swoich słabości, stawianie im czoła; powstawanie z upadków, przezwyciężanie siebie i nade wszystko DĄŻENIE DO OBRANEGO CELU.
Wówczas nasze światło przebije się przez najczarniejsze i najgroźniejsze chmury...
Tego Wam dzisiaj z całego serca życzę. 
                                                                                  
                                                                                                  WAM i sobie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz