niedziela, 5 maja 2013

"Trzeba umieć czekać, aż znikną wątpliwości"

No i stało się... Minął długi weekend majowy i wracamy do naszych szkolnych obowiązków. Oczywiście nie chcę narzekać, bo i tak jesteśmy w tym zacnym gronie osób, które miały 10 dni wolnego. Wszystko jednak co dobre, musi się kiedyś skończyć. Pociesza mnie myśl, że przed nami perspektywa wakacji, więc te dwa miesiące nauki baaardzo szybko miną.
Dzisiejszy dzień był prawdziwie słoneczny, chociaż w moim życiu pojawiło się kilka ciemniejszych chmur. Długo by opisywać jakiego rodzaju były to chmury (zresztą, nie wiem czy warto, bo ufam, że wkrótce optymistycznie je przepędzę). Póki co uczę się cierpliwości i znoszenia wszelkich trudności z pokorą. 
Właśnie zakończyłam sprawdzanie ćwiczeń. Moje skarby już śpią a przede mną jeszcze kilka rzeczy do zrobienia. Nie zamierzam dzisiaj długo siedzieć, bo chciałabym się wyspać (pytanie tylko, czy obecna pora już nie oznacza długiego przesiadywania :) tak już wygląda moje życie - chyba do tego przywykłam, że wszystkie "wielkie" rzeczy są w moim życiu wypracowywane nocą... 

Jeżeli ktokolwiek z Was ma trudny okres w życiu, a wiem, że TAK - trzymajmy się razem. Pamiętajmy, że niczego w życiu nie wolno się bać... strach jest zaprzeczeniem ufności... Uczmy się czekać, cokolwiek miałoby to oznaczać...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz